Niezmiennie zaskakuje mnie jak zmiana perspektywy może zmienić sposób w jaki trudna sytuacja zostanie rozwiązana. Niedawno na warsztacie z Miki Kashtan zrozumiałam, dlaczego uważamy, że szukanie kompromisu to najlepszy sposób rozwiązania konfliktu.
Szukamy kompromisu wtedy, kiedy widzimy, że jest tylko jedno przysłowiowe ciastko do podziału i nie ma innych zasobów. Przemiana następuje wtedy, gdy widzimy, że mamy niemal zawsze do dyspozycji wiele różnych zasobów i od naszej kreatywności zależy wypracowanie rozwiązania, które uwzględni potrzeby wszystkich zainteresowanych. Jest oczywiście jeden warunek – zobaczyć, że jest wiele zasobów. I na przykład jeżeli dzieci kłócą się o zabawkę, to najpewniej chcą się bawić czymś ciekawym i uda nam się znaleźć inną ciekawą zabawkę. A być może chcą dostać uwagę brata czy siostry i istnieje bardzo wiele sposobów, żeby dać komuś uwagę. A być może coś jeszcze innego jest dla nich ważne.
A co daje przejście od konfliktu do dylematu? Kiedy ludzie uważają, że są w konflikcie, zazwyczaj walczą między sobą, żeby każdy osiągnął jak najwięcej dla siebie z jednego ciastka do podziału nie widząc, że jest wiele zasobów. Kiedy uda im się zobaczyć, że mają dylemat, bo jedna strona chce czegoś innego niż druga, razem patrzą na trudność. Niezależnie od tego jak bardzo bolesna czy skomplikowana jest sytuacja, zmiana perspektywy z konfliktu na dylemat powoduje, że czujemy, że razem mierzymy się z trudnościami. I wtedy zamiast walczyć łączymy siły, żeby wypracować jak najlepsze rozwiązanie dla wszystkich stron. Nasza kreatywność rośnie, otwierają nam się nowe perspektywy i coś co wydawało się nierozwiązywalne, przestaje takie być.
Życzę jak najczęstszego widzenia bogactwa zasobów i dylematów zamiast konfliktów!
Magda Barańska
STREFA POROZUMIENIA 