Nasze dzieci są w wieku szkolnym, co automatycznie przełożyło się na nasze zainteresowanie jak działają szkoły. Chciałyśmy znaleźć szkoły, które będą podzielały nasze wartości.
Jesteś przewrażliwiona! Przesadzasz!
Czy słyszysz czasami takie zdanie, kiedy dzielisz się tym, co się u ciebie dzieje? Mnie się to zdarzało i wywoływało wstyd i natychmiastowe zamknięcie się w sobie albo złość.
Mediacja też do małych spraw
Przekonanie, że mediacje są od wielkich spraw, spotykam pracując z Klientami. W efekcie o mediatorze myślimy, gdy się już wali i pali, gdy trudno nawet na siebie spojrzeć, a o słuchaniu nie ma mowy.
Postęp zamiast perfekcji
Chcę się z Wami podzielić krótkim filmem, w którym prof. Andrzej Blikle opowiada o tym, jak stworzył turkusową firmę. Największym odkryciem dla mnie jest zdanie „postęp zamiast perfekcji”.
Dialog z nastolatkiem? (Nie)Możliwy.
Christopher W. Moore, teoretyk i praktyk mediacji, definiuje mediatora jako hydraulika komunikacji. Widzi on mediatora jako osobę „udrażniającą” kanał komunikacji między stronami konfliktu.
Mediacja: mów, słuchaj, rozwiązuj.
Kiedy ludzie pytają się o mediację, słyszę od nich wiele przekonań na jej temat: mediacje są tylko do wielkich spraw; mediator będzie mi mówił, co mam robić; mediacja jest szukaniem kompromisu, etc.
Autentyczne „tak” i „nie”
W pracy zapewne nierzadko spotykasz się z sytuacją, kiedy masz ochotę odmówić. Być może potem zmagasz się z oceną na temat siebie samego, jak mogłeś być tak mało wrażliwy, zamknięty, taki sztywniak, etc.
To, co łączy
Jestem ogromnie sfrustrowana tym, że w przestrzeni publicznej nie ma dialogu. W tym co, co słyszę i czytam, widzę tylko podawanie swoich argumentów, przekonywanie do swoich racji.
Art of Facilitation – warsztat z Miki Kashtan
Zawsze kiedy myślę o warsztatach z Miki Kashtan, to czuję ogromną ekscytację i ciekawość. Na jej pierwszy warsztat w Polsce trafiłam przypadkiem – coś mnie zaintrygowało w opisie.
Continue reading „Art of Facilitation – warsztat z Miki Kashtan”
Gdy do stołu siada z nami konflikt.
Pragnęlibyśmy usiąść do wigilijnego stołu w spokojnej, rozluźnionej atmosferze. Gdy jednak przez cały rok, nie zajmowaliśmy się napięciami, odkładając je na później… jest to trudne.